Gwiezdna szalupa
Wraz z dwoma droidami dryfujesz w szalupie ratunkowej. Jacyś szaleńcy w poszukiwaniu księżniczki Breji napadli wasz statek i był to jedyny sposób na uratowanie własnej skóry. Że tchórzostwo? No niby tak, ale jeden z droidów bredzi coś o jakiejś misji, więc może jednak jeszcze będziesz bohaterem.
Pozostało wam bardzo niewiele paliwa i czekacie na wiadomość, która wskaże współrzędne planety, na której czeka na was oddział ratunkowy. Jeden droid w kółko marudzi o tym jaki to on jest wyjątkowy, bo ma zamontowany moduł protokolarny, a drugi wyglądający jak kubeł na śmieci nie przestaje piszczeć. Czujesz, że nie wytrzymasz tego długo i sprawdzisz czy faktucznie po ok. 20 sekundach człowiek zamarza w przestrzeni kosmicznej. Gdy już chcesz otwierać właz słyszysz sygnał nadchodzącej wiadomości. Cieszysz się jak dziecko. Pokazujesz wiadomość droidom. Chyba jednak się obraziły, że nie docenione zostały ich starania podtrzymania konwersacji. Odwróciły się od Ciebie i zamilkły. No to klops. Musisz sobie poradzić bez ich pomocy. Wyjmujesz książkę kodów i czytasz:
“Wiadomość złożona jest z serii znaków. Są to powtarzające się trzy litery ‘x’, ‘y’, ‘z’. Liczba powtórzeń każdej z liter wskazuje na współrzędne w danej osi. Przykład: xyzxxyzzzzyzzzzx oznacza (4, 3, 9). Powodzenia w odszyfrowywaniu. XD”
W Twojej głowie pojawiła się jedna myśl “Matko, co za bełkot”. Jednak twoi towarzysze zamilkli więc jest spokojnie i możesz trochę pogłówkować zanim wyskoczysz by odpocząć w próżni. Patrzysz jeszcze raz na instrukcję i na otrzymaną wiadomość:
zyxzyzxyyzxxzyzyzyxyzzxyyyyxyyzyzzxyxzxyyyzyxzyxyyyyxzzyyyzxzzzzzxyzxzyxyzyzzzzxyzyzzyzxzyxxyxxyyyyyyyzzxyyzyyzyxyyzzxxzx
Komentarze